Wyobrażacie sobie świat, gdzie wystarczy założyć specjalne okulary i za pomocą kilku gestów ręki sprawdzasz zabytki i atrakcje w zwiedzanym miejscu? A może urządzasz mieszkanie i sprawdzasz tym sposobem dopasowanie mebli i wystarczy Ci do tego tylko smartfon i odpowiednia aplikacja.
Życie codzienne… Ale pójdźmy krok dalej. Wyobraźmy sobie studenta medycyny „trenującego” operację serca. Albo serwisanta diagnozującego awarię linii produkcyjnej w fabryce.
To już nie jest film science fiction. Ta technologia jest już dostępna prawie na wyciągnięcie ręki. Mówię o „virtual reality” i „augumented reality” czyli wirtualnej oraz rozszerzonej rzeczywistości.
Czytaj dalej